logotype

Patronka Parafii

15 SIERPNIA WNIEBOWZIĘCIE
    NAJŚWIĘTSZEJ MARYI PANNY


Niżej po artykule zamieszczona jest Litania do Najświętszej Maryi Panny.
Zachęcamy do jej odmawiania.

Prawdę o Wniebowzięciu NMP ogłosił jako dogmat wiary papież Pius XII 1 listopada 1950 r. w Konstytucji apostolskiej "Munificentissimus Deus":

"...powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i Naszą, ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej" (Breviarium fidei VI, 105)

Wniebowzięcie Maryi Orzeczenie to Ojciec święty wypowiedział uroczyście w bazylice św. Piotra w obecności prawie 1600 biskupów i niezliczonych tłumów wiernych. Orzeczenie to oparł nie tylko na dogmacie, że kiedy przemawia uroczyście jako wikariusz Jezusa Chrystusa na ziemi w sprawach prawd wiary i obyczajów, jest nieomylny, ale także dlatego, że ta prawda była od dawna w Kościele uznawana. Papież ją tylko przypomniał, swoim najwyższym autorytetem potwierdził i usankcjonował.

Przekonanie o tym, że Pan Jezus nie pozostawił ciała swojej Matki na ziemi, ale je uwielbił, uczynił podobnym do swojego ciała w chwili zmartwychwstania i zabrał do nieba, było powszechnie wyznawane w Kościele katolickim. Już w VI wieku cesarz Maurycy (582-602) polecił obchodzić na Wschodzie w całym swoim państwie 15 sierpnia osobne święto dla uczczenia tej tajemnicy. To oznacza, że święto to musiało lokalnie istnieć już wcześniej, przynajmniej w V w. W Rzymie istnieje to święto z całą pewnością w wieku VII. Wiemy bowiem, że papież św. Sergiusz I (687-701) ustanawia na tę uroczystość procesję. Papież Leon IV (+ 855) dodał do tego święta wigilię i oktawę. Z pism św. Grzegorza z Tours (+ 594) dowiadujemy się, że w Galii istniało to święto już w VI w. Obchodzono je jednak nie 15 sierpnia, ale 18 stycznia. W mszale na to święto, używanym wówczas w Galii, czytamy, że jest to "jedyna tajemnica, jaka się stała dla ludzi - Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny". W prefacji zaś są słowa:

Tę, która nic ziemskiego za życia nie zaznała, słusznie nie trzyma w zamknięciu skała grobowa.

U Ormian uroczystość Wniebowzięcia Maryi rozpoczyna nowy okres roku kościelnego. Liturgia ormiańska na ten dzień mówi m.in.:

Dziś duchy niebieskie przeniosły do nieba mieszkanie Ducha Świętego. (...) Przeżywszy w swym ciele życie niepokalane, zostałaś dzisiaj owinięta przez Apostołów, a przez wolę Bożą uniesiona do królestwa swojego Syna.

W liturgii abisyńskiej, czyli etiopskiej, w tę uroczystość Kościół śpiewa:

W tym dniu wzięte jest do nieba ciało Najświętszej Maryi Panny, Matki Bożej, naszej Pani.

15 sierpnia obchodzą pamiątkę tej tajemnicy również Chaldejczycy, Syryjczycy i Maronici. Kalendarz koptyjski pod dniem 21 sierpnia opiewa Wniebowzięcie ciała Matki Bożej do nieba.

Wniebowzięcie Maryi Bywają różne nazwy dzisiejszej uroczystości: Wzięcie, Przejście, Zaśnięcie, Odpocznienie Maryi itp. Nie wszyscy Ojcowie Kościoła, zwłaszcza na Wschodzie, byli przekonani o fizycznej śmierci Matki Najświętszej. Dlatego także Pius XII w swojej Konstytucji Apostolskiej nie mówi nic o śmierci, a jedynie o chwalebnym uwielbieniu ciała Maryi i jego wniebowzięciu. Kościół nie rozstrzygnął zatem, czy Maryja umarła i potem została wzięta do nieba z ciałem i duszą, czy też przeszła do chwały nie umierając, lecz "zasypiając", jak głosi wschodnia tradycja.

Niemniej jasne i stanowcze są wypowiedzi Ojców Kościoła. Na Zachodzie pierwszą wzmiankę o tym niezwykłym przywileju Maryi podaje św. Grzegorz z Tours: (+ 594):

I znowu przy Niej stanął Pan, i kazał Jej przyjąć święte ciało i zanieść w chmurze do nieba, gdzie teraz połączywszy się z duszą zażywa wraz z wybranymi dóbr wiecznych, które się nigdy nie skończą.

Św. Ildefons (+ 667):

Wielu przyjmuje jak najchętniej, że Maryja dzisiaj przez Syna Swego (...) do pałaców niebieskich z ciałem została wyniesiona.

Św. Fulbert z Chartres (+ 1029) pisze podobnie:

Chrześcijańska pobożność wierzy, że Bóg Chrystus, Syn Boży, Matkę swoją wskrzesił i przeniósł Ją do nieba.

Św. Piotr Damiani (+ 1072) tak opiewa wielkość tajemnicy dnia Wniebowzięcia:

Wielki to dzień i nad inne jakby jaśniejszy, w którym Dziewica królewska została wyniesiona do tronu Boga Ojca i posadzona na tronie. (...) Budzi ciekawość aniołów, którzy Ją pragną zobaczyć. Zbiera się cały zastęp aniołów, aby ujrzeć Królową, siedzącą po prawicy Pana Mocy w szacie złocistej w ciele zawsze niepokalanym.

Z innych świętych można by wymienić: św. Anzelma (+ 1109), św. Piotra z Poitiers (+ 1112), św. Bernarda (+ 1153) i św. Bernardyna (+ 1444).

Wniebowzięcie Maryi Najpiękniej jednak o tej tajemnicy piszą Ojcowie Wschodu. Św. Jan Damasceński (+ ok. 749) podaje, jak cesarzowa Pulcheria (ok. roku 450) wystawiła kościół ku czci Matki Bożej w Konstantynopolu i prosiła listownie biskupa Jerozolimy Juwenalisa o relikwie Matki Bożej. Juwenalis odpisuje jej na to, że relikwii takich nie ma, gdyż ciało jej zostało wzięte do nieba "jak to wiemy ze starożytnego i bardzo pewnego podania". Z kolei św. Jan Damasceński opisuje śmierć Maryi Panny w otoczeniu Apostołów:

Kiedy zaś dnia trzeciego przybyli do grobu, aby opłakiwać Jej zgon, ciała już Maryi nie znaleźli.

Kazanie swoje kończy refleksją:

To jedynie mogli pomyśleć, że Ten, któremu podobało się wziąć ciało z Dziewicy Maryi i stać się człowiekiem; Ten, który zachował Jej nienaruszone dziewictwo nawet po swoim narodzeniu, uchronił Jej ciało od skażenia i przeniósł je do nieba przed powszechnym ciał zmartwychwstaniem. (...) W czasie tego wniebowzięcia, o Matko Boża, wojska anielskie przejęte radością i czcią okryły swoimi skrzydłami Twoje ciało, wielki namiot Boży.

Św. Modest, biskup Jerozolimy (+ 634), niemniej pewnie opowiada się za tajemnicą Wniebowzięcia Maryi:

Jako najchwalebniejszą Matkę Chrystusa, Zbawcy naszego, który jest dawcą życia i nieśmiertelności, wskrzesił Ją z grobu i wziął do siebie w sposób sobie wiadomy.

Św. Andrzej z Krety (+ 740):

Był to zaiste nowy widok, przechodzący siły rozumu, gdy niewiasta, która swoją czystością przewyższała niebian w ciele (swoim) weszła do niebieskich przybytków. Jak przy narodzeniu Chrystusa nienaruszonym był Jej żywot, tak samo po Jej śmierci nie rozsypało się Jej ciało. O dziwo! Przy porodzeniu pozostała nieskażoną i w grobie również nie uległa zepsuciu.

Św. German, patriarcha Konstantynopola (+ 732) w kilku kazaniach sławi tę tajemnicę, a nawet opisuje przymioty ciała Maryi po jej wzięciu do nieba:

Najświętsze ciało Maryi już powstaje z martwych, jest lekkie i duchowe, gdyż zostało już przemienione na zupełnie nieskazitelne i nieśmiertelne. (...) Tak jak napisano, jesteś piękna i Twoje dziewicze ciało jest święte, jest przybytkiem Boga i dlatego zostało zachowane od obrócenia się w proch. (...) Niemożliwym było, aby Twoje ciało, to naczynie godne Boga, w proch się rozsypało po śmierci. (...) Ciało Twoje dziewicze jest całkiem święte, choć jest ciałem ludzkim. Ponieważ dostąpiło najdoskonalszego żywota nieśmiertelnego (...) nie może ulec śmierci.

Św. Kosma, biskup z Maiouma (+ 743), mówi:

Rodząc Boga, Niepokalana, zdobyłaś palmę zwycięstwa nad naturą, (...) zmartwychwstałaś dla wieczności. Grób i śmierć nie mogą zatrzymać pod swoją władzą Bogurodzicy.

Wniebowzięcie Maryi Teolodzy Kościoła usiłują nie tylko stwierdzić fakt istnienia tej tajemnicy, ale także go uzasadnić. O tej tajemnicy pisali św. Tomasz z Akwinu (+ 1274), św. Albert Wielki (+ 1280), Jan Gerson (+ 1429), Suarez (+ 1617) i inni. Kiedy w XV w. Jan Marcelle w kazaniu na Wniebowzięcie Maryi wypowiedział zdanie, że "nie jesteśmy wcale zobowiązani pod grzechem śmiertelnym wierzyć, że Maryja została z ciałem do nieba wziętą", gdyż nie jest to dogmat, cały fakultet uniwersytetu paryskiego wystąpił z całą stanowczością przeciwko niemu i zażądał, by te słowa odwołał, gdyż tego rodzaju wypowiedź pobrzmiewa herezją i jest sprzeczna z ogólnie wyznawaną prawdą.
Pisarze kościelni podkreślają, że skoro Matka Chrystusowa była poczęta bez grzechu, skoro Bóg obdarzył Ją przywilejem Niepokalanego Poczęcia, to konsekwencją tego jest, że nie podlegała prawu śmierci. Śmierć bowiem jest skutkiem grzechu pierworodnego. Ponadto nie wypadało, aby ciało, z którego Chrystus wziął swoją ludzką naturę, miało podlegać rozkładowi. Chrystus, którego ciało Bóg zachował od zepsucia, mógł zachować od skażenia także ciało swojej Matki. Wreszcie tajemnica zmartwychwstania i wniebowzięcia jest przewidziana dla wszystkich ludzi, dlatego nie sprzeciwia się rozumowi, aby Chrystus dla swojej Rodzicielki przyspieszył ten dzień.
Dlaczego jednak dopiero od VI w. ta prawda przenika tak mocno świadomość wierzących? W Kościele jest więcej takich prawd, które rozwijały się i zostały wyjaśnione definitywnie później. Tak było np. odnośnie osoby Jezusa Chrystusa, gdy występowano przeciwko Jego naturze Boskiej, dwóm naturom, dwóm wolom (arianizm, nestorianizm, monofizytyzm), a nawet przeciwko jego naturze ludzkiej. Ogłoszenie prawdy o Wniebowzięciu Maryi jako dogmatu wiary było przypieczętowaniem i ukoronowaniem starożytnej tradycji Kościoła.

Wniebowzięcie Maryi Według przekazów Tradycji Matka Boża ostatnie lata swego życia spędziła w Jerozolimie w pobliżu Wieczernika albo w Efezie. Większość badaczy przychyla się do pierwszej możliwości. Istnieje przekaz, że św. Jan Apostoł opuścił Ziemię Świętą w czasie pierwszego wielkiego prześladowania Kościoła w roku 34 i udał się z Maryją do Efezu. Chciał Ją w ten sposób uchronić przed niebezpieczeństwami prześladowań. Jednakże w pierwotnej literaturze chrześcijańskiej nie ma żadnej wzmianki o takiej podróży. Ponadto ustalono, że św. Jan udał się do Efezu dopiero ok. 68 roku, Maryja miałaby wtedy około 85-90 lat. Św. Paweł Apostoł, który wkrótce po śmierci Chrystusa przybył do Efezu, nic nie wspomina, aby przed nim w tym mieście był św. Jan z Maryją. Nie napotkał tam też żadnych śladów chrześcijaństwa.
Apokryficzne Acta Johannis z drugiej połowy II w. wspominają, że Jan, gdy przybył do Efezu, sam był już stary, nie ma też żadnej wzmianki, by Maryja była tam z nim. Aeteria, pątniczka nawiedzająca miejsca święte w latach 385-386, wspomina, że Jan był pogrzebany w Efezie, natomiast nie wie nic, aby tam był grób Maryi. Pseudo-Dionizy Areopagita pisze, że w czasie swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej w roku 363-364 dowiedział się od św. Cyryla Jerozolimskiego, patriarchy Jerozolimy, że grób Maryi był w Jerozolimie w Dolinie Jozafata. Podobny opis zawiera apokryf Księga Jana z IV w. W tym apokryfie jest mowa o tym, że Maryja umarła śmiercią naturalną w Jerozolimie, została pogrzebana u stóp Góry Oliwnej w Dolinie Jozafata i że została wzięta do nieba. Wszystkie znane starożytne apokryfy wskazują, że grób Maryi jest w Getsemani w Dolinie Jozafata. Obecnie znajduje się tam kościół, którym opiekują się prawosławni Grecy.

Wniebowzięcie Maryi Kult Maryi Wniebowziętej był w Kościele bardzo żywy i zdecydowanie wyróżniał się wśród wielu innych. Początki święta sięgają już wieku V. Wystawiono tysiące świątyń pod wezwaniem M.B. Wniebowziętej. W ciągu wieków powstało 8 zakonów pod tym wezwaniem: 1 męski (asumpcjoniści - Augustianie od Wniebowzięcia) i 7 żeńskich. W ikonografii scena Wniebowzięcia Maryi należy do bardzo często przedstawianych (dla przykładu: Fra Angelico - w kilku obrazach, Taddeo di Bartolo, Ottaviano Nelli, Giotto, Pinturicchio, C. Bellini, Raffael, Tycjan, Tintoretto, Tiepolo, Perugino, Procaccini, Filippino Lippi, Veronese, Murillo, Velasquez, Konrad von Goest; rzeźbiarze: Liberale da Verona, L. della Robbia, Michał Pacher, Wit Stwosz). Pod opiekę Maryi Wniebowziętej oddał Węgry król św. Stefan, a Francję - król Ludwik XIII (powtórzył to także Ludwik XV).

W polskiej (i nie tylko) tradycji dzisiejsze święto zwane jest również świętem Matki Bożej Zielnej. Na pamiątkę podania głoszącego, że Apostołowie zamiast ciała Maryi znaleźli kwiaty, poświęca się kwiaty, zioła i kłosy zbóż. Lud wierzy, że zioła poświęcone w tym dniu za pośrednictwem Maryi otrzymują moc leczniczą i chronią od chorób i zarazy. Rolnicy tego dnia dziękują Bogu za plony ziemi i ziarno, które zebrali z pól.

Prawda o chwalebnym Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny z duszą i ciałem jest znana w Kościele i czczona od najdawniejszych wieków. Przeświadczenie o tym, że ciało Matki Bożej nie mogło podlegać rozkładowi, tak jak ma to miejsce w przypadku wszystkich innych ludzi, podległych skutkom grzechu pierworodnego, wyrażone zostało w ciągu historii Kościoła w wielu świadectwach, wzmiankach i śladach.


WniebowziecieNMP

Jak podkreślił Ojciec Święty Pius XII w Konstytucji Apostolskiej Munificentissimus Deus, określającej jako dogmat wiary Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny, to odwieczne przekonanie w Kościele potwierdzają wyraźnie liczne świątynie oddane Bogu pod wezwaniem Maryi Panny Wniebowziętej na długo przed ogłoszeniem tego dogmatu w 1950 roku. Świadczą o tym również święte obrazy otaczane czcią w kościołach przez wiernych. Niewątpliwie, potwierdza tę wiarę również krakowski ołtarz Wita Stwosza, przedstawiający Zaśnięcie Najświętszej Maryi Panny. Także księgi liturgiczne od czasów chrześcijańskiej starożytności tak we wschodnich, jak i w zachodnich obrządkach Kościoła, potwierdzają obchody liturgiczne tej tajemnicy wiary. Nazywają one to święto "Zaśnięciem" lub "Wniebowzięciem Świętej Maryi". Wszystkie one zgodnie stwierdzają, że gdy Matka Boża przeszła z życia ziemskiego do nieba, Jej święte Ciało z woli Bożej otrzymało to, co odpowiadało godności Matki Słowa Wcielonego i pozostałym przywilejom Jej udzielonym (cyt. za Munificentissimus Deus).

Poza tym, bardzo ważnym argumentem za zabraniem Maryi z jej ciałem i duszą do nieba jest fakt, że nigdy w historii chrześcijaństwa nie twierdzono, że w jakimś miejscu znajduje się jej grób. Gdyby chrześcijanie nie wierzyli we Wniebowzięcie Matki Chrystusa, z pewnością otaczaliby czcią i szacunkiem miejsce jej wiecznego spoczynku, podobnie jak ma to miejsce np. w przypadku grobu św. Piotra czy innych Apostołów.

Z czasem papieże nadawali temu świętu coraz bardziej uroczysty charakter. Św. Sergiusz I wprowadził Litanie, czyli procesje stacyjne w uroczystości maryjne, wymieniając obok siebie święto Narodzenia, Zwiastowania, Oczyszczenia i Zaśnięcia Najświętszej Panny Maryi. Leon IV poleca uroczyście obchodzić święto Wniebowzięcia Świętej Bożej Rodzicielki.

Również Ojcowie i Doktorzy Kościoła mówili o prawdzie Wniebowzięcia NMP. Szczególnym jej głosicielem był m.in. św. Jan Damasceński. "Potrzeba było, by Ta, która rodząc zachowała nienaruszone dziewictwo, zachowała również i po śmierci swe ciało bez żadnego skażenia. Potrzeba było, by Ta, która Stwórcę w swym łonie jako Dziecię nosiła, przebywała w Boskich przybytkach. Potrzeba było, by Oblubienica poślubiona przez Ojca zamieszkała w niebieskich komnatach. Potrzeba było, by Ta, która widziała Syna swego na krzyżu i doznała w serce ciosu miecza boleści, uniknąwszy go przy rodzeniu, oglądała tegoż Syna zasiadającego wraz z Ojcem. Potrzeba było, by Matka Boża posiadała to, co do Syna przynależy i otrzymywała cześć od całego stworzenia jako Matka Boga i służebnica zarazem"(cyt. za Munificentissimus Deus).

Teologowie i scholastycy podkreślali, że przywilej Wniebowzięcia Maryi Dziewicy zgadza się w pełni z Pismem Świętym. Pośród świętych, przypominających o tajemnicy Wniebowzięcia wymienić można: św. Antoniego Padewskiego, św. Alberta Wielkiego, św. Tomasza z Akwinu, św. Bernardyna ze Sieny, św. Roberta Bellarmina, św. Franciszka Salezego, św. Alfonsa czy też św. Piotra Kanizjusza.

Dlatego właśnie Papież Pius XII, idąc za tradycją Świętego Kościoła Katolickiego w 1950 roku Konstytucją apostolską Munificentissimus Deus ogłosił dogmat o Wniebowzięciu słowami: "...ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej". Pośród argumentów teologicznych jakie Ojciec Święty wylicza uzasadniając tę prawdę, warto przypomnieć m. in., że Matka Boga jest najściślej zjednoczona z Boskim swoim Synem i dzieli Jego los. Skoro więc poczęła Jezusa - Zbawiciela, karmiła, nosiła na rękach, niemożliwym jest, aby po ziemskim swym życiu została od niego oddzielona ciałem. Jezus Chrystus też jako najdoskonalszy wykonawca prawa, który uczcił odwiecznego Ojca, nie mógł nie uczcić swej ukochanej matki.

Koniecznym było, aby Maryja Dziewica najściślej zjednoczona ze swym Synem w walce z szatanem, mająca doprowadzić do najpełniejszego zwycięstwa nad grzechem i śmiercią, została wzięta z duszą i ciałem do nieba. Tak jak Zmartwychwstanie Chrystusa jest zwycięstwem nad grzechem i jego skutkami, w tym śmiercią, "tak trzeba było, aby wspólna walka świętej Dziewicy i Syna zakończyła się dziewiczego ciała". Maryja Niepokalana w swoim poczęciu, nienaruszenie dziewicza w Boskim macierzyństwie osiągnęła jakby najwyższą koronę swoich przywilejów poprzez zachowanie od zepsucia grobu, "aby na podobieństwo Syna, po zwycięstwie nad śmiercią, z duszą i ciałem zostać wyniesioną do najwyższej chwały nieba i tam jaśnieć jako Królowa po prawicy tegoż Syna, nieśmiertelnego Króla wieków".

Katechizm Kościoła Katolickiego podkreśla: "Wniebowzięcie Maryi jest szczególnym uczestniczeniem w Zmartwychwstaniu Jej Syna i uprzedzeniem zmartwychwstania innych chrześcijan".

  

Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny

Kyrie eleison, Chryste eleison, Kyrie eleison.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże,  zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata, Boże,  zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty, Boże,  zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco, jedyny Boże,  zmiłuj się nad nami.

Święta Maryjo,  módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,  módl się za nami.
Święta Panno nad pannami,  módl się za nami.
Matko Chrystusowa,  módl się za nami.
Matko Kościoła,  módl się za nami.
Matko Miłosierdzia, módl się za nami
Matko łaski Bożej,  módl się za nami.
Matko nieskalana,  módl się za nami.
Matko najczystsza,  módl się za nami.
Matko Dziewicza,  módl się za nami.
Matko nienaruszona,  módl się za nami.
Matko najmilsza,  módl się za nami.
Matko przedziwna,  módl się za nami.
Matko dobrej rady,  módl się za nami.
Matko Stworzyciela,  módl się za nami.
Matko Zbawiciela,  módl się za nami.
Panno roztropna,  módl się za nami.
Panno czcigodna,  módl się za nami.
Panno wsławiona,  módl się za nami.
Panno można,  módl się za nami.
Panno łaskawa,  módl się za nami.
Panno wierna,  módl się za nami.
Zwierciadło sprawiedliwości,  módl się za nami.
Stolico mądrości,  módl się za nami.
Przyczyno naszej radości,  módl się za nami.
Przybytku Ducha Świętego,  módl się za nami.
Przybytku chwalebny,  módl się za nami.
Przybytku sławny pobożności,  módl się za nami.
Różo duchowna,  módl się za nami.
Wieżo Dawidowa,  módl się za nami.
Wieżo z kości słoniowej,  módl się za nami.
Domie złoty,  módl się za nami.
Arko przymierza,  módl się za nami.
Bramo niebieska,  módl się za nami.
Gwiazdo zaranna,  módl się za nami.
Uzdrowienie chorych,  módl się za nami.
Ucieczko grzesznych,  módl się za nami.
Pocieszycielko strapionych,  módl się za nami.
Wspomożenie wiernych,  módl się za nami.
Królowo Aniołów,  módl się za nami.
Królowo Patriarchów,  módl się za nami.
Królowo Proroków,  módl się za nami.
Królowo Apostołów,  módl się za nami.
Królowo Męczenników,  módl się za nami.
Królowo Wyznawców,  módl się za nami.
Królowo Dziewic,  módl się za nami.
Królowo Wszystkich Świętych,  módl się za nami.
Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,  módl się za nami.
Królowo Wniebowzięta,  módl się za nami.
Królowo Różańca Świętego,  módl się za nami.
Królowo rodzin,  módl się za nami.
Królowo pokoju,  módl się za nami.
Królowo Polski,  módl się za nami.
Królowo Świata, módl się za nami.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,  przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,  wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,  zmiłuj się nad nami.

P. Módl się nad nami, święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:Prosimy Cię, Panie Boże, dozwól nam, sługom Twoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, a za przyczyną Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, racz nas uwolnić od doczesnych utrapień i obdarzyć wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen


Pod Twoją obronę
uciekamy się,
święta Boża
Rodzicielko,

naszymi prośbami
racz nie gardzić
w potrzebach
naszych,

ale od wszelakich
złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna
i błogosławiona.

O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.

Z Synem swoim nas
pojednaj,
Synowi swojemu nas
polecaj,
swojemu Synowi nas
oddawaj.

Amen.



"Pod opiekę Twojego miłosierdzia
uciekamy się, o Matko Boża.
Nie odrzucaj próśb,
[które do Ciebie zanosimy]
w naszych potrzebach,
lecz zachowaj nas od niebezpieczeństwa,
[Ty] jedynie czysta i błogosławiona".

Najstarsza zachowana
modlitwa maryjna (III w.).




 Modlitwa św. Bernarda

Pomnij, o Najświętsza Panno Maryjo,
że nigdy nie słyszano, abyś opuściła tego,
kto się do Ciebie ucieka, Twej pomocy wzywa,
Ciebie o przyczynę prosi.

Tą ufnością ożywiony, do Ciebie,
o Panno nad pannami i Matko,
biegnę, do Ciebie przychodzę,
przed Tobą jako grzesznik
płaczący staję. O Matko Słowa,
racz nie gardzić słowami moimi,
ale usłysz je łaskawie i wysłuchaj.

Amen.


NABOŻEŃSTWO TRZECH ZDROWAŚ MARYJO


Dziękujemy Ci Trójco Przenajświętsza za Potęgę udzieloną Najświętszej Maryi Pannie.
 Zdrowaś Maryjo…..
Maryjo, moja dobra Matko, zachowaj mnie dziś (tej nocy) od grzechu śmiertelnego.

Dziękujemy Ci Trójco Przenajświętsza za Mądrość udzieloną Najświętszej Maryi Pannie. 
Zdrowaś Maryjo…..
Maryjo, moja dobra Matko, zachowaj mnie dziś (tej nocy) od grzechu śmiertelnego.

Dziękujemy Ci Trójco Przenajświętsza za Słodycz i Miłosierdzie udzielone Najświętszej Maryi Pannie.
Zdrowaś Maryjo…..
Maryjo, moja dobra Matko, zachowaj mnie dziś (tej nocy) od grzechu śmiertelnego. Amen

Ta praktyka objawiona przez Najświętszą Dziewicę ma uczcić Jej wielkie przywileje: Potęgi, Mądrości i Miłosierdzia, udzielone Jej przez Trzy Osoby Boskie w tym celu, abyśmy mogli uzyskać dwie najważniejsze łaski, o jakie powinniśmy prosić, gdyż od nich zależy zbawienie, które jest dla nas „jedyną rzeczą konieczną”: uzyskanie dla nas samych łaski zachowania od grzechu śmiertelnego i wytrwania w dobrym do śmierci.

Spośród znacznej liczby nabożeństw Trzy Zdrowaś Maryjo wyróżniają się tym, że wprost odnoszą się do Trójcy Przenajświętszej. Uwielbienie Trójcy Przenajświętszej powinno być uwieńczeniem i celem wszystkich naszych pobożnych praktyk, które tym będą doskonalsze, im bardziej przyczynią się do uwielbienia Boskiego Majestatu, po trzykroć Świętego. Celem nabożeństwa Trzech Zdrowaś Maryjo jest nie tylko podziękowanie Bogu za przywileje udzielone Królowej Nieba, ale także uczczenie Tej, która tak ściśle jest z Nim zjednoczona.

Jeżeli pragniemy przyczynić się do jeszcze większej czci tej najlepszej Matki – jeżeli pragniemy spełnić Jej życzenie – jeżeli chcemy uzyskać bezcenną łaskę wytrwania w dobrym aż do końca i dobrej śmierci – jeżeli pragniemy nabyć inne potrzebne nam cnoty i łaski: odzyskać zdrowie, uprosić grzesznikom nawrócenie, pomoc Bożą w każdej potrzebie, ratunek w niebezpieczeństwie – odmawiajmy codziennie polecone przez Bogarodzicę trzy Zdrowaś Maryjo, a Matka Boża Potęgą swoją zachowa nas od złego, Mądrością swoją napełni nas i nauczy żyć cnotliwie, a przez swe Miłosierdzie uprosi nam odpuszczenie win naszych i wyjedna zbawienie oraz szczęśliwą wieczność.

Tę codzienną praktykę Trzech Zdrowaś Maryjo Kościół Św. obdarzył odpustami: „Wiernym, którzy przed obrazem Najświętszej Maryi Panny odmawiają pobożnie Trzy Zdrowaś Maryja z wezwaniem – Najświętsza Matko Boża wstawiaj się za mną – albo też z jakimś innym dowolnym wezwaniem, udziela się odpustu cząstkowego; odpustu zupełnego dostępuje się pod zwykłymi warunkami, jeżeli się przez cały miesiąc odmawia te Trzy Zdrowaś Maryja„.

Łaski

Przez odmawianie codziennie, rano i wieczór, Trzech Zdrowaś Maryjo ku czci wielkich przywilejów Matki Bożej, to jest Jej Potęgi, Mądrości i Miłosierdzia, uzyskuje się nie tylko łaskę wytrwania w dobrym aż do końca, to jest łaskę dobrej śmierci – największą ze wszystkich łask, ale także łaskę zachowania czystości i nabycia cnót oraz łask, jakich dla siebie potrzebujemy. Liczne łaski nawrócenia, odzyskania zdrowia i inne, otrzymane zostały przez odmawianie Trzech Zdrowaś Maryjo.

Można by nawet powiedzieć, że pobożny zwyczaj odmawiania Trzech Zdrowaś Maryjo i pod względem swego uzasadnienia i pod względem swego przedmiotu pochodzi od samej Trójcy Przenajświętszej. Od wieków trzy Boskie Osoby z całym upodobaniem przeznaczyły Maryję do wiecznej chwały. Jako Arcydzieło Ich szczególnej miłości, upiększyły Ją w czasie najbogatszymi darami natury i łaski i uwieńczyły Ją w niebie największymi przywilejami, jakie mogły tylko dostać się w udziale istocie stworzonej.
Pewien świątobliwy autor dzieli się swoimi przeżyciami zaczerpniętymi z jego rozmyślania: „Zdawało mi się, że Trzy Osoby Boskie, stworzywszy to Arcydzieło, jakim jest Niepokalana Dziewica, po kolei Ją pozdrawiały tymi słowy: Ave, bądź pozdrowiona – mówi Bóg Ojciec rozradowany pięknością swego dzieła. Ave, bądź pozdrowiona – mówi Syn Boży, Słowo Przedwieczne, Mądrość Ojcowska, Zwierciadło doskonałe Jego doskonałej piękności, Blask Wieczny Jego wiecznego światła, Ave, bądź pozdrowiona – mówi Bóg Duch Święty: Bądź pozdrowiona Oblubienico niezrównana, jedyna, wybrana spośród córek ludzkich, uświęcona w zamiarach wiecznego miłosierdzia, zachowana od grzechu dzięki Bożym zamiarom Ojca i Syna i dzięki memu upodobaniu”.

Autor ten wskazuje następnie na chóry anielskie, będące echem tego potrójnego Bożego pozdrowienia: „Pozdrowienie to mówione i śpiewane w łonie Przenajświętszej i nierozdzielnej Trójcy przechodzi na całe niebo, jakby szum wód Bożych i wszystkie echa niebiańskie je powtarzają. Z wysokości niebios to troiste i jedyne pozdrowienie zstępuje na ziemię, przyniesione przez Archanioła Gabriela najpokorniejszemu i najdoskonalszemu ze stworzeń. Gabriel przedstawia się Maryi jako poseł Boży. Przemawia więc w Imię Boże, to jest w Imię Trzech Osób Boskich: Ojca, Syna i Ducha Świętego, a jego pozdrowienie jest tym samym potrójnym pozdrowieniem. Nadto pozdrowienie Anielskie oddaje potrójną pochwałę czci Maryi: „Bądź pozdrowiona łaski pełna – Pan z Tobą – błogosławionaś Ty między niewiastami”. W każdej z tych trzech pochwał możemy odkryć ów osobny bezpośredni związek, jaki zachodzi między Bogiem Ojcem, który obsypał swą Córkę najmilszą wszelkimi łaskami od chwili Jej Niepokalanego Poczęcia; – między Synem Bożym, którego miała stać się Matką; – między Bogiem Duchem Świętym, który swą Niepokalaną Oblubienicę obdarzył najobfitszymi błogosławieństwami, aby Maryja została wyniesiona ponad wszystkie niewiasty i ponad wszystkie inne stworzenia.

Św. Gertruda, która również znała praktykę Trzech Zdrowaś Maryjo, miała także kilka objawień, odnoszących się do trzech wielkich przywilejów Niepokalanej Maryi: Potęgi, Mądrości i Miłosierdzia, które czcimy poprzez Trzy Zdrowaś Maryjo. Nabożeństwo to wkrótce rozszerzyło się w klasztorach, a następnie przejęli je wierni. Ta praktyka objawiona przez Najświętszą Dziewicę ma uczcić Jej wielkie przywileje: Potęgi, Mądrości i Miłosierdzia, które udzieliły Jej Trzy Osoby Boskie w tym celu, abyśmy mogli uzyskać wielką łaskę wytrwania w dobrym i dobrej śmierci, największą ze wszystkich łask.

O ważności nabożeństwa


Uwielbienie Trójcy Przenajświętszej powinno być uwieńczeniem i celem wszystkich naszych pobożnych praktyk
, które tym będą doskonalsze, im bardziej przyczynią się do uwielbienia Boskiego Majestatu, po trzykroć Świętego. Spośród znacznej liczby nabożeństw Trzy Zdrowaś Maryjo wyróżniają się tym, że wprost odnoszą się do Trójcy Przenajświętszej. Ich celem jest nie tylko podziękowanie Bogu za przywileje udzielone Królowej Nieba, ale jeżeli ta praktyka ma być odprawiana z całą dokładnością, to należy przy każdym Zdrowaś myśleć o jednej z Trzech Osób Boskich. W ten sposób Ojciec Niebieski, którego Maryja jest najmilszą Córką, Syn Boży, którego jest Matką, Duch Święty, którego jest Oblubienicą, mile przyjmą naszą gorliwość w uczczeniu Tej, która tak ściśle jest z Nim zjednoczona.

Bł. Dydak z Kadyksu, kapucyn, apostoł Hiszpanii (1733–1801), zwany apostołem Trójcy Świętej, pisze o tym nabożeństwie: jednym z najmilszych Jej Sercu nabożeństw jest pomagać Jej w dziękczynieniu Trójcy Przenajświętszej za niepojęte dary, jakie otrzymała w Niebie w dniu Wniebowzięcia. W tym dniu Ojciec Przedwieczny wywyższył Maryję, dając Jej najwyższą władzę nad wszystkimi duchami niebieskimi; Syn Boży obdarzył Ją szczególną Mądrością, przewyższającą wszystkie rozumy anielskie; Duch Święty wzbogacił Ją takim nadmiarem miłości i miłosierdzia, że nie można tego ani wyrazić, ani pojąć”. Oto powód, dla którego Najświętsza Dziewica przejęta jest taką wdzięcznością wobec Trójcy Przenajświętszej i pragnie, byśmy Jej pomagali w uwielbianiu Boga po trzykroć świętego, przez pochwały i nieustanne dziękczynienia za niezmierzone dobrodziejstwa, jakimi została ubogacona w dniu swego Ukoronowania.

Drugim celem tego nabożeństwa jest uzyskanie dla nas samych łaski zachowania od grzechu śmiertelnego i wytrwania w dobrym aż do końca, czyli szczęśliwej śmierci. Są to dwie najważniejsze łaski, o jakie możemy i powinniśmy prosić, gdyż od nich zależy wielka sprawa naszego zbawienia. Nie ma bowiem większej i ważniejszej łaski niż zachowanie nas od grzechu śmiertelnego, który jest największym złem. Grzech śmiertelny sprawia, że tracimy życie łaski, pozbawia nas przyjaźni z Bogiem, wszystkich praw do dziedzictwa wiecznego, a skazuje na potępienie, od którego może nas uchronić tylko szczera pokuta i przebaczenie win.
Czy można wyobrazić sobie większe nieszczęście? Czy nie trzeba obawiać się i unikać grzechu śmiertelnego bardziej, niż jakichkolwiek nieszczęść doczesnych?

Trzeba więc najusilniej błagać Maryję o to, aby ustrzegła nas od grzechu śmiertelnego. I to jest w szczególności bezpośredni cel, jaki sobie zakładamy, odmawiając Trzy Zdrowaś Maryjo rano i wieczorem. Powtarzając je trzykrotnie, aby uczcić Najświętszą Pannę, prosimy Ją zarazem, aby wstawiała się za nami i chroniła od grzechu śmiertelnego.

A cóż dopiero mówić o łasce wytrwania i dobrej śmierci? Wszak to łaska nad łaski, łaska prawdziwie ostateczna, bo zapewnia szczęście wieczne. Z drugiej strony uwalnia od wszelkich udręk życia doczesnego i od śmierci wiecznej, dając prawo posiadania największego ze wszystkich dóbr, jakim jest sam Bóg. Stwórca w nieskończonej swej dobroci obiecuje tę drogocenną łaskę tym, którzy o nią pokornie i wytrwale proszą.

Niewątpliwie każda modlitwa zanoszona w tym celu do Pana Boga i do Najświętszej Panny jest dobra i skuteczna, jeżeli się ją nieustannie odmawia do końca życia. Czy może być lepsza modlitwa nad Zdrowaś Maryjo, w której błagamy Bogarodzicę, by się wstawiała za nami „teraz i w godzinę śmierci naszej”? A przy tym nasza dobra Matka Niebieska obiecała osobnym przyrzeczeniem wypraszać tę wielką łaskę tym, którzy będą codziennie wierni w odmawianiu Trzech Zdrowaś Maryjo.

Skuteczność tego pięknego nabożeństwa, tak drogiego i miłego Matce Bożej, skłonić powinna wszystkich Jej gorliwych czcicieli, ażeby sami przyswoili sobie tę praktykę i dali ją poznać wszystkim dookoła siebie a Matka Najświętsza za tę gorliwość w szerzeniu Jej chwały w szczególny sposób błogosławić im będzie i otoczy ich Swą macierzyńską opieką w każdej chwili życia i przy śmierci.

O wartości modlitwy „Zdrowaś Maryjo”


Nie ma wątpliwości, że żadna inna modlitwa nie może się z nią równać.

„Dusze wybrane – mówi wielki czciciel Maryi św. Grignon de Monfort – wiedzcie, że Zdrowaś Maryjo po Ojcze nasz jest ze wszystkich modlitw najpiękniejsza. Jest to najmilsze dla Maryi pozdrowienie, jakie możecie Jej złożyć, bo pozdrowienie, z którym Najwyższy przysłał do Niej Archanioła, żeby pozyskać Jej Serce. I tak też ono Jej Sercem zawładnęło, że Maryja mimo swej pokory dała przyzwolenie na Wcielenie Syna Bożego. I ty także ujmiesz Jej Serce, gdy będziesz je odmawiał ze czcią i pobożnością.

Zdrowaś Maryjo dobrze odmówione, to znaczy z uwagą i pobożnością, jest według zdania Świętych:

  • Nieprzyjacielem szatana, którego zmusza do ucieczki;

  • Młotem dla szatana, który go miażdży;

  • Uświęceniem duszy;

  • Weselem Aniołów;

  • Pieśnią wybranych, czyli „hymnem Nowego Zakonu”;

  • Pociechą Maryi i chwałą dla Trójcy Przenajświętszej.

Tak więc prawdziwi czciciele Maryi powinni bardzo cenić Zdrowaś Maryjo, czyli Pozdrowienie Anielskie, którego wartości, wielkości, konieczności i zasługi, jaką ono wyjednuje, wielu chrześcijan nie docenia.

Najświętsza Maryja Panna objawiała się wielokrotnie Świętym, by dać im poznać wielką zasługę , płynącą z odmawiania Zdrowaś Maryjo, jak przekazała m.in. św. Dominikowi i św.Grignon de Montfort.

Nieco więcej o wartości modlitwy dowiadujemy się od św. Mechtyldy, wielkiej czcicielki Najświętszej Dziewicy, która w uniesieniu miłości do Niej odezwała się słowami:

„Gdybym mogła Cię pozdrowić, o Królowo niebios, najsłodszym pozdrowieniem, jakie serce ludzkie kiedykolwiek wynalazło, uczyniłabym to z największą chęcią”.

 W tej samej chwili objawiła się jej Najświętsza Panna, mając wypisane złotymi literami na piersiach Pozdrowienie Anielskie i rzekła do swej wiernej służebnicy: „Nie masz milszego dla mnie pozdrowienia nad te słowa wypowiedziane z głębokim uszanowaniem. Pozdrawiając mnie tym słowem Zdrowaś, Ojciec Niebieski potwierdził, że Jego Wszechpotęga wyjęła mnie z wszelkiego przekleństwa grzechu. Syn Boży oświecił mnie swą Boską mądrością i umieścił jakby gwiazdę błyszczącą, która rzuca światło na niebo i ziemię; to samo wskazuje imię Maryja, które po hebrajsku oznacza: gwiazda morza. Duch Święty wreszcie przeniknął mnie swą Boską słodyczą i tak napełnił swą łaską, że ci wszyscy, którzy jej pragną, znajdą ją przeze mnie, ponieważ jestem: Łaski pełna. Słowa: Pan z Tobąprzypominają mi moje niewypowiedziane zjednoczenie w Trójcą Przenajświętszą i to cudowne działanie, jakie Ona spełniła we mnie, kiedy zjednoczyła ciało wzięte ze mnie z naturą Boską przez Wcielenie jednej z Trzech Osób w ten sposób, że Bóg stał się człowiekiem, a człowiek stał się Bogiem. Nikt nigdy nie pozna do końca tej radości i tej słodyczy, jakiej w owej chwili doznałam. Mówiąc słowa: Błogosławionaś Ty między niewiastami
i błogosławiony owoc żywota twojego, Jezus
, wychwala się i wielbi błogosławiony Owoc, który ożywił, uświęcił i pobłogosławił na zawsze wszystko, co zostało stworzone”.

Do słów Pozdrowienia Anielskiego, którymi Duch Święty natchnął Archanioła Gabriela i św. Elżbietę, również Kościół święty, posłuszny działaniu Ducha Świętego dodaje słowa: Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi teraz i w godzinę śmierci naszej. Amen.

Jak więc po tych słowach, tak wymownych, a tak miłych Bogarodzicy, mogłaby Ona nie wysłuchać tak serdecznej prośby? Jak może nie przyjść z pomocą swoim biednym dzieciom, które z pokorą wyznają, iż są grzesznikami i błagają Ją, by im przyszła z pomocą teraz, a więc każdego dnia ich życia a nade wszystko w straszną godzinę śmierci, mającej rozstrzygać o całej ich wieczności.

Nie, Maryja nie dopuści do zguby tych, którzy wzywają Jej pomocy odmawiając każdego dnia, odmawiając rano i wieczór trzykrotnie Pozdrowienie Anielskie.

Trzy Zdrowaś Maryjo to jakby trzy piękne róże:

  • Jedna biała, ofiarowana przez Ojca Przedwiecznego, Ojca światłości;

  • Druga czerwona, pochodząca od Syna, którego Krwią zostaliśmy Odkupieni;

  • Trzecia złota, którą ofiarował Duch poświęciciel, Dawca Miłości.

Czy więc nie będą miłe Trójcy Przenajświętszej te róże, przepojone niebieską wonią? A jakżeby Maryja nie obsypywała łaskami tych, którzy wiernie, co dzień składają w Jej ręce owe trzy niebiańskie kwiaty.

Następujące zdarzenie jest dowodem na to, że przez Pozdrowienie Anielskieczcimy równocześnie Trójcę Przenajświętszą i Najczystszą Bogarodzicę.
Pewnego razu w uroczystość Zwiastowania NMP św. Gertruda śpiewała ze swymi Siostrami Zdrowaś Maryjo i równocześnie miała widzenie Trzech Osób Boskich, jak od każdej z Nich spłewał promień do Serca Maryi i usłyszała te słowa: „Po Potędze Ojca, Mądrości Syna i Miłości pełnej miłosierdzia Ducha Świętego, pierwsza jest Potęga, Mądrość i Miłosierdzie Maryi”.

Św. Gertruda poprzez to objawienie poznała, że to powtarza się zawsze, ilekroć dusza odmawia pobożnie Zdrowaś Maryjo. Nadto w duszy osoby modlącej się Pozdrowieniem Anielskim wzrastają skarby duchowe, jakimi Wcielenie Syna Bożego ubogaciło Maryję. Jakże muszą być miłe Trójcy Przenajświętszej i Matce Bożej te Trzy Zdrowaś Maryjo, mające właśnie za cel wielbić trzy wielkie przywileje Najświętszej Panny. Jeśli miłujesz twą niebieską Matkę, odmawiaj często – jak najczęściej – Zdrowaś Maryjo ku Jej czci i chwale.

KTO POWINIEN ODMAWIAĆ TRZY ZDROWAŚ MARYJO, KIEDY I JAK?

  1. Kto powinien odmawiać Trzy Zdrowaś Maryjo?  Wszyscy bez wyjątku, którzy umieją odmawiać Pozdrowienie Anielskie, gdyż ta praktyka jest pożyteczna i korzystna dla wszystkich wiernych, każdego stanu i wieku. Święty Leonard de Porto Mauricio nie wyłączał nikogo, gdy mówił: „Odmawiajcie wszyscy!…” Św. Alfons Liguori potwierdza to słowami: „Nabożeństwo to jest pożytecznym dla wszystkich, dla pobożnych i dla grzeszników”. To też rodzice powinni przyzwyczajać dzieci do tego pobożnego zwyczaju już od dzieciństwa. Młodzież powinna odmawiać te trzy Ave Maryja, by zachować cnotę czystości, rodzice, by dobrze wychowywali swą dziatwę, kapłani, by dobrze i wiernie spełniali swe obowiązki kapłańskie, zakonnicy i zakonnice, by wsparci pomocą Maryi Niepokalanej, postępowali w doskonałości, wszyscy, by sobie uprosili łaskę szczęśliwej śmierci.

  2. Kiedy i jak odmawiać Trzy Zdrowaś Maryjo? Należy je odmawiać rano i wieczór. Najlepiej zaraz po wstaniu, by sobie, uprosić opiekę Matki Niebieskiej. Można też odmówić je po rannym pacierzu, zanim się zabierze do pracy, lub jakiego bądź zajęcia. Wieczorem po modlitwach wieczornych lub przed samym udaniem się na spoczynek. W ten sposób spędzimy dzień i noc każdą pod opieką Matki Bożej.

Co do usposobienia wewnętrznego – doskonałe spełnianie tej praktyki wymaga, żeby myśleć o Trzech Osobach Trójcy Przenajświętszej
i żeby każdej z nich dziękować za przywileje udzielone Najświętszej Pannie. Błagać tę dobrą Matkę, by nam wyjednała pomoc Ojca, Syna
i Ducha Świętego w życiu i przy śmierci.

Po Zdrowaś Maryjo należy odmówić z całą gorącością ducha i z żywym pragnieniem, by prośba nasza była wysłuchana, ten krótki akt strzelisty: „O Maryjo, moja dobra Matko – zachowaj mnie dziś (albo: tej nocy) od grzechu śmiertelnego”.

źródło:( Nabożeństwo Trzech Zdrowaś Maryjo z opisem jego rozwoju, skuteczności i doznanych łask) Nihil obstat Ks. Stefan Mazanek, IMPRIMATUR Nr L. 8595/27

https://pomaranczki.wordpress.com

2024  Parafia Krotoszyce  globbers joomla template